W tym artykule dowiesz się jak są wyceniane strony internetowe. Wycena strony internetowej to dość trudne i złożone zadanie. Tak jak wspominałem w wielu artykułach, tworzenie stron (niezależnie od wybranej platformy) wyczerpuje wszelkie znamiona projektu informatycznego – no prawie – bo cel tego projektu jest bardzo podobny w wielu przypadkach. Każda firma jest trochę inna, tworzą ją inni ludzie, działa w obrębie innej branży i ma innych odbiorców – można uznać, że ten cel jest unikalnym.
Trudność wyceny strony internetowej bierze się zatem z kilku zasadniczych powodów:
- każda strona ma unikalny cel i charakter,
- każdy klient ma określone ograniczenia,
- wymagania klienta zazwyczaj ewoluują w trakcie realizacji.
Unikalność projektu tworzenia strony i powoduje, że ciężko jest przewidzieć dokładny koszt jej stworzenia. Nadmierna dokładność w wycenie może bardzo ograniczyć możliwości dostosowania wymagań w trakcie realizacji projektu. Z drugiej strony nie chodzi o to aby brać ceny z kosmosu, bo w takiej sytuacji zawsze ktoś traci.
Techniki i rodzaje kosztorysowania stron internetowych
Strony internetowe (tak jak inne projekty software’owe) można wycenić za pomocą kilku popularnych technik.
Analogia – wycena bazująca na doświadczeniu
Jedną z najlepszych technik wyceny stron internetowych jest estymacja przez analogię. Polega ona na tym, że cena i termin realizacji jest określana na podstawie doświadczeń twórcy strony z realizacji podobnych stron o podobnych wymaganiach. Oczywiście, aby tę technikę wykorzystać, niezbędne jest doświadczenie i umiejętność wyłapania drobnych różnic pomiędzy projektami aby trafnie określić realną i uczciwą cenę w danym przypadku.
Tak pomiędzy nami, moje pierwsze wyceny stron były istnym losowaniem. Nie wiedziałem jakie zadania przede mną stoją i jak wygląda współpraca z różnymi biznesami. Obecnie na podstawie bardzo krótkiego opisu strony jestem w stanie dość dokładnie wycenić stronę internetową mając na względzie zarówno konkurencyjność na rynku jak i własne możliwości. Na końcu tylko się utwierdzam, że cena strony internetowej była dobrze określona. Takie podejście do pracy przychodzi wraz z doświadczeniem.
Bottom-up – od szczegółów do ogółu
Metoda bottom-up rozbiera projekt strony i wszelkie potrzebne prace do jego wykonania na czynniki pierwsze. Określamy koszt poszczególnych czynności składających się na realizację celu np.:
- stworzenie szablonu HTML,
- integracja z CMSem,
- wdrożenie (instalacja, optymalizacja),
- utrzymanie.
Każdy z tych elementów jest wyceniany osobno następnie koszty są sumowane i otrzymujemy koszt realizacji strony. Ta metoda ma swoją wadę bo jest zbyt czasochłonna. Nie jest też odporna na pomyłki, bo ciężko jest przewidzieć cenę wykonania konkretnych etapów w tym konkretnym przypadku.
Tworzenie pakietów, cenników lub kalkulatorów online
Stworzenie cennika pakietów w ramach których powstaje strona internetowa jest ostatnim wyjściem. Zasadność jego stosowania zależy od tego jak jest zbudowany. Przejrzysta lista predefiniowanych cech strony internetowej oraz krótka ich charakterystyka, może być przydatna dla klientów w momencie szukania ostatecznego wykonawcy strony.
W dalszym etapie klient może dodać własne wymagania a cenę strony internetowej można dopasować pod specyficzne wymagania. Przy tej okazji warto wspomnieć, że dobrą praktyką jest udostępnianie treści umowy przed tym jak klient zdecyduje się na konkretny pakiet. Taki zabieg chroni go przed praktykami, które opisałem w dalszej części artykułu.
O korzyściach z publikowania cenników (z perspektywy firmy je zamieszczające) napisałem osobny wpis: zalety cenników na stronie internetowej
Czynniki wpływające na koszt strony internetowej
Kiedy już prześledziliśmy techniki wyceny, czas odpowiedzieć na pytanie zawarte w tytule tego artykułu, czyli od czego zależy cena strony WWW. Koszt stron internetowych (jak każdego innego projektu informatycznego) zależy od wymagań.
Wymagania funkcjonalne – przykłady
Wymagania funkcjonalne (jak sama nazwa wskazuje) określają funkcje jakie ma spełniać strona internetowa. To właśnie od nich w dużym stopniu zależy końcowa cena stron internetowych. Przykładowymi wymaganiami funkcjonalnymi może być:
- wielojęzyczność, czyli obsługa wielu języków na stronie WWW,
- funkcje sklepu internetowego,
- zaawansowany katalog produktów
- strefa klienta – podzbiór podstron lub plików dostępnych dla zalogowanych użytkowników,
- złożone formularze,
- kalkulatory i dynamiczne cenniki,
- systemy rezerwacyjne itp…
Wykonanie tych funkcjonalności to dodatkowy koszt, ponieważ wymaga to napisania funkcji, stworzenia ich interfejsu, przetestowanie lub w najprostszym przypadku samo skonfigurowanie i przeszkolenie z obsługi systemu (np. dodawanie produktów). Koszt poszczególnych funkcjonalności też nie jest stały, ponieważ produkty w sklepie mogą być proste lub złożone – np. z wariantami i atrybutami. Dodatkowo dochodzą kombinacje funkcjonalności (np. sklep z obsługą wielu języków). Określenie wymagań funkcjonalnych jest konieczne nie tylko do określenia dokładnej ceny ale także wyboru odpowiednich rozwiązań np. CMSa.
Dobrze jest też powiedzieć wykonawcy o najbliższych planach związanych z rozbudową serwisu. To pozwoli trafniej dobrać rozwiązania i przykładowo obniżyć cenę planowanych modernizacji i upgrade’ów.
Wymagania pozafunkcjonalne – przykłady
Wymagania poza funkcjonalne to wszelkie inne wymagania, które łatwo zdefiniować ale nie wpisują się w wymagania funkcjonalne. Ograniczają projekt lub wymagają zachowania dodatkowych standardów, od których zależy sukces projektu.
- interfejs ma być zgodny z wybranym systemem projektowym – np. Meterial Design,
- strona ma działać szybko i uzyskiwać wysoki wynik w PageSpeed Insights,
- strona ma spełniać wymogi WCAG 2.0 dla niepełnosprawnych,
- strona ma być objęta bardzo długą gwarancją zgodności z nowymi aktualizacjami CMSa (np. 10 lat).
- wydajność i skalowalność – strona ma obsługiwać 100 000 wejść dziennie na hostingu nie przekraczającym 500 zł netto/rok.
- kreatywny i bardzo unikalny wygląd z wyszukanymi efektami wizualnymi.
Prace dodatkowe
Rzadko kiedy usługa o nazwie stworzenie strony internetowej polega na tylko na stworzeniu strony czyli:
- instalacji CMSa,
- stworzeniu oryginalnego szablonu i jego instalacji,
- dodaniu treści,
- optymalizacje SEO i testy jakościowe,
- przeszkolenie personelu z obsługi lub udostępnieniu prostej instrukcji obsługi.
Często do wymagań dokładane są takie wymogi jak:
- przeniesienie treści z obecnej strony,
- wprowadzeniu katalogu produktów,
- zleceniu przetłumaczenia i wprowadzenia treści w wielu językach,
- zachowaniu ścieżek URL do wszystkich modernizowanych podstron.
Wiele z nich towarzyszy odświeżeniu / modernizacji strony internetowej i poprawnej procedurze wdrażania nowej wersji strony WWW.
Oczywiście są też inne wymagania, które ciężko wypisać w przykładowej liście. Warto wziąć pod uwagę kwestie związane z wdrażaniem i utrzymaniem strony internetowej. Jeżeli nasz personel jest „nietechniczny” należy uzgodnić (najlepiej na piśmie w odpowiedniej umowie), że przez określony czas strona będzie pod opieką wsparcia technicznego. Koszt wsparcia technicznego świadczonego przez firmę trzecią jest często stosunkowo wysoki.
Inne aspekty kosztów i wyceny stron internetowych
Wokół wycen stron internetowych narosło wiele mitów. Artykuły temat wyceniania stron często zbaczają z głównego tematu na rzecz wchodzenia w dyskusje na temat technologii i czynników wyceny, które de facto nie są istotne z perspektywy klienta.
Niewiedza klienta – źródło wszelkich (jego) problemów
Lubię kiedy relacja z klientem jest relacją win-win. Jest to sytuacja gdzie przy transakcji korzystam i ja i klient. Myślę, że im więcej klient wie o procesie tworzenia strony, tym lepiej, dlatego prowadzę bloga i opusję na nim bardzo wiele rzeczy związanych z tworzeniem stron interentowych.
W poniższym punkcie zdemaskuję też niektóre zabiegi marketingowe i retorykę, która ma na celu zmylić klienta i odwracać jego uwagę od zasadniczego problemu. Brak podstawowej wiedzy powoduje, że klient jest bardzo podatny na manipulację dotyczącą np. różnic w jakości tworzonych stron w zależności od technologii czy tego jakim podmiotem jest wykonawca.
Droga strona nie koniecznie dobra
W ekonomii istnieje coś takiego jak efekt Veblena. Niektórzy klienci są podatni na bardzo prosty trik polegający na tym, że mając do wyboru tańszą i droższą ofertę wybierają droższą – bo według nich wyższa cena zawsze ma jakieś logiczne wytłumaczenie. Mimo, że w obu przypadkach otrzymują produkt, o identycznych właściwościach a czasem to te tańsze mogą być lepsze. To tylko zależy od tego jak się każdy ceni i kto lepiej potrafi sprzedawać.
Ale tania… to zawsze tania
Z drugiej strony, bardzo niski koszt strony internetowej to jednak oczywisty sygnał, że z ofertą jest coś nie tak. Za około kilkaset złotych lub przysłowiowego „tysiaka” nie ma możliwości, by ktoś poświęcił stronie wiele czasu. A strony tego wymagają: uwagi i sporej ilości czasu.
Dlatego najlepsza oferta to zazwyczaj ta średnia – ani nie za droga an nie za tania.
Nieuczciwe praktyki przy wycenianiu stron internetowych
Niestety jak w każdym biznesie, także w tworzeniu stron zdarzają się nieuczciwe praktyki i naciąganie wycen. Niektóre z nich opisałem poniżej.
Doliczanie opłat za banalne dodatki typu Google Analytics, integrację z Social Media lub prace związane z ich „integracją”.
Wygenerowanie kodu śledzenia Google Analytics i dodanie jej do kodu strony to praca, która zajmuje ok minutę a wiedza jak tego dokonać jest wśród twórców stron powszechna. Jeżeli cena strony internetowej rośnie w przypadku kiedy pytasz o dołączenie kodu Analytics – uciekaj.
W wyniku tego klientowi wydaje się, że bierze super pakiet a tak naprawdę otrzymuje to co inni mają za darmo lub w najtańszym pakiecie.
Uzależnianie ceny od ilości podstron a nie ilości unikalnych szablonów
Niektóre firmy uzależniają cenę stworzenia strony od ilości podstron. Taki komunikat wywołuje powszechne przekonanie, że opłaca się tworzyć stronę z kilkoma podstronami i zniechęca małe firmy, które mogły by osiągnąć bardzo wiele tworząc katalog produktów lub szczegółowo opisując ofertę.
Obecne strony prawie zawsze są wyposażone w system CMS, w którym sam klient może stworzyć kolejne podstrony na podstawie tych, które już są opublikowane, dlatego bezwzględna ilość podstron nie powinna mieć wpływu na końcową cenę strony. Można za to uzależnić stronę od ilości takich unikalnych szablonów, które można wykorzystać do tworzenia poszczególnych podstron.
Pomijanie w wycenie koniecznych i podstawowych działań związanych z tworzeniem, instalacją i publikowaniem strony.
Do takich działań można zaliczyć:
- instalację certyfikatu SSL,
- optymalizację SEO,
- wsparcie przy publikacji nowej strony – podlinkowanie, indeksacja, przeszkolenie z CMSa itd.
Praktyka pomijania tak oczywistych i podstawowych działań przy tworzeniu strony by potem zaskoczyć klienta dodatkowym kosztem jest według mnie na bakier z uczciwością i etyką biznesową.
Wysoka cena dodatków wycenianych podczas realizowania strony
Jeżeli dodanie do strony formularza lub prostego kalkulatora kosztuje tyle co 30% strony internetowej to też mamy do czynienia z nieczystym zagraniem ze strony wykonawców. Strona internetowa skrępowana ograniczeniami dodawania kolejnych funkcjonalności może nie spełnić swojego celu i zwyczajnie być nieskuteczna. Klient nie powinien być ograniczany w ilości formularzy, funkcji czy dodaniem bloga do już istniejącej strony.
Przywiązywanie klienta do swojego hostingu lub rejestrowanie domen na dane agencji
Niektóre firmy lub samodzielni freelancerzy doliczają niewidoczne na pierwszy rzut oka opłaty, których płatność będzie cykliczna. Koszt jest znośny i odnowienie domeny kosztuje 100 zł netto a hosting to koszt. 300 zł netto. Sęk w tym, że gdyby klient troszkę pogrzebał lub doradził się odpowiednich ludzi, to wiedziałby, że może mieć obie rzeczy w cenie niższej o połowę, czyli 200 zł netto na rok.
Brak samodzielniej rejestracji powoduje, że rzeczywisty właściciel strony internetowej nie jest jej właścicielem w świetle prawa. W przypadku kiedy firma kończy swoją działalność lub freelancer po roku działalności dochodzi do wniosku, że to biznes nie dla niego – zleceniodawca jest pozostawiona sama sobie z z dużym problemem. Nie jest prawnym właścicielem domeny ani serwera w wyniku czego nie można opłacić usług na nowy rok. Sytuacja ta kończy się na dwa sposoby: albo jakimś cudem udaje się odratować domenę i dogadać z wykonawcą strony albo domena jest przechwytywana przez firmy, którą są na bakier z uczciwością i żądają za odstąpienie domeny bardzo zawyżonej opłaty.
Czytaj więcej w artykule: gdzie zarejestrować domenę.
Ile kosztuje strona internetowa?
Na takie pytanie wielu stara się znaleźć odpowiedź bezpośrednio na stronie – bez skutku. Wielu też stara się na nie odpowiedzieć – z różnym skutkiem. Poniżej przykładowy cennik stron internetowych, który mógłby być wykorzystywany we wszelkiego rodzaju ofertach na wykonanie strony WWW.
Przykładowy cennik stron internetowych na 2020 rok
Sensowny cennik z pakietami powinien zawierać krótki opis funkcjonalności, i nazwę lub inne oznaczenie, przykładowo:
Strona internetowa „firmowa”, koszt 3 500,00 zł netto
- 5 unikalnych szablonów (Strona główna, O nas, kontakt, blog, artykuł),
- CMS (WordPress, Drupal, Joomla!),
- unikalny projekt graficzny,
Strona internetowa „w wielu językach”, koszt 4 500,00 zł netto
- 5 unikalnych szablonów (Strona główna, O nas, kontakt, blog, artykuł),
- CMS (WordPress lub Drupal),
- unikalny projekt graficzny,
- Wsparcie wielojęzyczności.
Sklep internetowy, koszt 5 500,00 zł netto
- Strona internetowa z typowymi funkcjami sklepu (katalog produktów prostych, koszyk, płatność),
- unikalny projekt graficzny,
- CMS WordPress
Zaawansowany sklep internetowy, koszt 6 500 zł netto
- sklep internetowy,
- unikalny projekt graficzny,
- CMS PrestaShop,
- obsługa wielu języków,
- produkty z wariantami i atrybutami (galerie dynamiczne)
Dzięki takiej liście klient nabiera orientacji, co ile kosztuje strona internetowa i mniej-więcej jest w stanie określić, w który pakiet zmieszczą się jego kluczowe wymagania. Zwróćcie uwagę, że pominąłem banały takie jak „integracja z Analytics”, „formularz kontaktowy” czy „mapka” to podstawowe i zazwyczaj darmowe funkcjonalności, które nie powinny być wymieniane w cennikach.
Czytaj więcej na stronie: Cennik stron internetowych
Błędy poznawcze przy wycenianiu i selekcjonowaniu ofert
Wspomnieliśmy już o efekcie Veblena (czyli wybieraniu najdroższych ofert) i o kupowaniu najtańszych usług dostępnych na rynku. A czy są jeszcze jakieś inne błędy poznawcze, których można paść ofiarą podczas wyboru odpowiedniej oferty na wykonanie strony WWW? Niestety tak.
- efekt czystej ekspozycji – wybieramy ofertę firmy, której reklamę często zauważyliśmy – mamy podświadomie lepsze zdanie na temat jakości jej usług,
- efekt izolacji – tendencja do preferowania i lepszego zapamiętywania ofert, które w jakiś sposób wyróżniają się na tle konkurencji,
- zasada podczepiania – tendencja do robienia czegoś tylko dlatego, że wiele osób tak robi (np. korzystanie z bardzo tanich usług, brak realizacji własnych planów co do nowej strony),
- hiperboliczne obniżenie wartości – tendencja do przeceniania wcześniejszych zysków nad późniejszymi tym bardziej im pierwszy jest bliżej obecnej chwili (często kuszą nas oferty z krótkim terminem realizacji)
- ignorowanie prawdopodobieństwa – tendencja do ignorowania mało prawdopodobnych zagrożeń (np. zakładanie, że strona na pewno nie padnie atakiem hakerów)
- niechęć do straty – tendencja do przykładania większej uwagi do unikania strat niż do uzyskiwania analogicznych zysków – czytaj więcej o efekcie Concorde – skutki utopionych kosztów.
- złudzenie planowania – mamy tendencję do niedoceniania kosztów i czasu potrzebnego na wykonanie strony internetowej,
- efekt skupienia – błąd w wyborze oferty wynikający ze zwracania nadmiernej uwagi na jeden aspekt i ignorowania innych (np. wykonawcą musi być agencja z danej miejscowości lub oferująca inny wachlarz usług)
Obniżanie kosztów tworzenia stron internetowych
Istnieje wiele technik, dzięki którym koszt strony internetowej może być radykalnie obniżony. Jednym z nich jest wykorzystanie szablonów stron internetowych. Ich wykorzystanie w zasadzie pomija część prac i ogranicza prace do dostosowania gotowej strony do najważniejszych wymagań. Czytaj więcej o plusach i minusach tej metody w artykule o zaletach i wadach szablonów stron WWW. To nie jest tak, że szablony są zawsze złe – to zależy od szczegółowych wymagań i oczekiwań klienta.
Koszty stałe – domena, serwer i licencje
Pamiętaj aby uwzględnić koszty stałe w przypadku porównywania wycen z różnych firm.
- zapytaj o licencje wtyczek i modułów, które będą użyte na stronie (być może niektóre są już w liczone w cenę strony i warto to uwzględnić przy porównywaniu ofert),
- zapytaj o koszt hostingu jaki trzeba wykupić aby strona działa z odpowiednią wydajnością,
- sprawdź ceny odnowień domeny u różnych rejestratorów. Wybieraj najtańsze oferty ponieważ to gdzie jest rejestrowana domena ma bardzo znikome znaczenie.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że w tym artykule wytłumaczyłem najważniejsze aspekty wyceniania stron internetowych. Przestrzegam przed różnymi praktykami, bo być może w ten sposób zaoszczędzę sporo czasu (a może nawet kłopotów) nie jednej osobie, która szuka wykonawcy nowej strony WWW, zastanawia się od czego zależy ich koszt oraz jak redagować zapytania i prowadzić konwersację aby wyceny odpowiadały wymaganiom a wymagania finalnemu rezultatowi takich przedsięwzięć.
Odpowiedz Anuluj odpowiedź